Pryszcze.

Stokrotka.

Chyba każda z nas je ma. jak sobie z nimi radzicie? macie jakieś sposoby?

Czarna

żel-peeling,tonik,krem matujący na dzień,żel punktowy na noc
co jakiś czas jakaś maseczka

zjedzona_

hm.. tonic, takie specjaln lekarstwo (nie pamiętam nazwy) piling, żele, etc

Stokrotka.

ja mam taki sprawdzony żel Benzacne. jest super. działa szybko. a potem trakuje je spirytusem.

Positive.

Jeszcze nie miałam z nimi styczności.
Może jeden kiedyś wyrusł, ale nie wyciskałam i se poszedł.

Noriel

Żel do mycia twarzy i krem z serii "Under 20". A jak to nie pomaga i coś mi wyskakuje, to czasami wyciskam, ale trochę się boję, bo jak źle się zrobi to później ślad zostaje.

Stokrotka.

jak wyskoczy traktuje go Benzacne. potem (no po kilku dniach xP) wyciskam. i potem go zasuszam spirytusem i znika.

Nathie.

tonic, maseczki, kremy.
czasami pomaga, jednak mi nie za czesto.
ciagle sie musze z nimi walczyc.
moje czolo przez nie jest okropne.

Czarna

czasami niemoge się powstrzymać od wyciskania :/
później będe miała taką obrzydliwą morde,skoro teraz jest już w nie najlepszym stanie

Nathie.

mi ostatniuo poschodzily troche.

Czarna

a mi wręcz przeciwnie.
ostatnio mam ich coraz więcej i próbuje sie pozbyć :/
blee...w dodatku na dekoldzie mi też wyskoczyły...

Lynn

mam pelno na twarzy, na dekoldzie i na plecach, i ciagle nic nie pomaga,

fajnie.